piątek, 20 marca 2020

Wiosna, ach to ty...


Wiosna idzie [Ewa Szelburg-Zarembina]

Przyleciały skowroneczki
z radosną nowiną,
zaśpiewały, zawołały
ponad oziminą:
- Idzie wiosna! Wiosna idzie!
Śniegi w polu giną!

Przyleciały bocianiska
w bielutkich kapotach,
klekotały, ogłaszały
na wysokich płotach:
- Wiosna! Wiosna idzie!
Po łąkowych błotach!

Przyleciały jaskółeczki
kołem kołujące,
figlowały, świergotały
radośnie krzyczące:
- Idzie wiosna! Wiosna idzie!
Prowadzi ją słońce!







WIOSNA [Bolesław Leśmian]

Młode jeszcze gałęzie tężą się pokrótce
 W zielonej, pniom dla znaku przydanej obwódce.
 Kwiaty, kształt swój półsennie zgadując zawczasu,
 Nikłym pąkiem wkraczają w nieznaną głąb lasu.
 W dali - postrach na wróble przesadnie rękaty
 Z zeszłorocznym rozpędem chyli się we światy,
 Jakby chciał paść w ramiona pobliskiej cierpiałki,
 Co naprzeciw cień w skrócie rzuca w piasek miałki.
 W obłoku - obłok drugi napuszyście płonie.
 Wróbel łeb zaprzepaszcza w swych skrzydeł osłonie,
 jak gdyby nasłuchiwał, co mu dzwoni w sercuś
świat, zda się, dziś nam nastał, a na pola szczercu,
Gdzie zieleń swym wyrojem omgliła rozłogi,
 Bocian, pod prostym kątem załamując nogi
I dziób dzierżąc wzdłuż piersi dogodnie, jak cybuch,
 Kroczy donikąd, w słońca zapatrzony wybuch,
 Co skrzy się, że go okiem zgarnąć niepodobna,
We wszystkich rosach naraz i w każdej z osobna.